• Chili family

To my: 

Od lewej:
Marcel (syn Roberta, mąż Diany, tata Miłki) pomysłodawca i założyciel "Lubelskich Słoików" w sezonie sieje pieli, podlewa, robi fotki paprykom i mimo, że nie posiada smartphona to obsługuje słoikowe socjal media. Wiekszość receptur na nasze sosy rodzi się początkowo właśnie w głowie Marcela. 
Miłka (córka Diany i Marcela, wnuczka Roberta) Sięga tam gdzie wzrok nie sięga,  przy zbiorach potrafi znaleźć najlepiej ukryte owoce. Doradca w sprawach kolorystyki i designu. Jedyna w załodze, dla której czasem coś jeszcze może być „za ostre”.
Diana (mama Miłki, żona Marcela, synowa Roberta) główna realizatorka pomysłów, łączniczka wizji z rzeczywistością,  menadżerka,  księgowa, grafik i… wszystko co potrzebne żeby pomysł zaistniał.
Robert (tata Marcela, dziadek Miłki, teść Diany) Dobry duch ogrodu, złota rączka, pomysłodawca rozwiązań, główny tester nowych smaków i mentor w dziedzinie kuchni wegetariańskiej, zawodowy fotograf, który uprawę dokumentuje rzadko ale legendarnie.    


Jesteśmy rodziną pochodzącą z Lublina.  W 2013 roku zdecydowaliśmy się wyprowadzić na wieś ( Diana i Marcel) i zanurzyć w świat, który oferuje natura.
Jedną z takich cudownych „ofert” okazała się być możliwość uprawiania oryginalnych, rzadkich, odmian chili z całego świata. Jako, że zamiłowanie do wszelkiego rodzaju pikantnych przypraw, nowych smaków i podróży  to nasza rodzinna „przypadłość” , możliwość uprawy „własnych” chili szybko przerodziła się w „pełnoetatową pasję” łączącą uprawę i przetwórstwo.

na-stronke2.jpgDSCF9697.jpg